poniedziałek, 1 października 2018

Podróże małe i duże- Karpacz i okolice

W połowie września obchodziliśmy 9 rocznicę- dobry moment, by wyrwać się na weekend od codziennych obowiązków w mieście. Kierunek dla nas oczywisty- góry. Co prawda plan był inny, po ostatnim wypadzie w Karkonosze, kolejne na naszej liście były Tatry, ale nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli :) Czasu mieliśmy mniej ni pierwotnie zakładaliśmy,więc wybraliśmy ponownie Karpacz. Pogoda na szczęście nam dopisała, było cieplej, niż gdy byliśmy tu ostatnim razem w czerwcu.
Najbardziej nam zależało, by zobaczyć wschód słońca ze Śnieżki- niestety, nie udało się wykonać tego planu, bo najzwyczajniej w świecie zaspaliśmy :D Jednak wyszliśmy wcześnie rano, by uniknąć tłumów na szlakach. Coraz więcej osób decyduje się na góry-super, że w końcu ludzie się trochę ruszają.


Udało nam się dwa dni pod rząd wejść na Śnieżkę, przejść kilka szlaków i odwiedzić najpopularniejsze atrakcje tych okolic- ogólnie kilkadziesiąt kilometrów trekkingu :)
Zmęczeni, ale z naładowanymi akumulatorami wróciliśmy do domu.

Mamy nadzieję, że jednak kolejny wypad to będą już Tatry, które od przyszłego roku będą miały dla nas dodatkowe, wyjątkowe znaczenie :)


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz